19 sierpnia 2009

Tron Legacy - czy ten ładnie opakowany cukiereczek będzie miał smakowitą zawartość?

Do napisania tego tekstu skłonił mnie znaleziony w sieci "fanowski" plakat filmowy autorstwa Jamesa White'a do filmu Tron Legacy (aka Tron 2.0). Na wypadek, gdyby ktoś czytający ten tekst wychowywał się w dżungli lub przebywał na bezludnej wyspie przez ostatnie 30 lat, przypominam, że jest to sequel jednego z przełomowych filmów sf - TRON (1982) , jednego z pierwszych, w których wykorzystano grafikę komputerową do utworzenia niesamowitego świata wirtualnego.


Oficjalnego plakatu Tron Legacy jeszcze nie widać - do premiery zostało jeszcze trochę czasu (planowana jest na rok 2010) - ale wytęsknieni artyści (i fani!) nie próżnują.



Jeśli jeszcze jakimś cudem ktoś nie widział trailera, to proszę szybciutko naprawić ten poważny błąd:



Sam plakat autorstwa wymienionego powyżej pana wygląda tak:


Prawda, że przepyszny?
Ciekawe, jaki zaserwują nam produkt twórcy filmu... Na razie możemy się wpatrywać w tzw. teaser poster, który, między nami mówiąc, jest po prostu taki sobie:



Na szczęście w sieci pojawiło się już trochę ciekawych nowinek dotyczących filmu. Tradycyjnie - im bliżej premiery, tym więcej wiadomości. Smacznym kąskiem dla fanów będzie fakt, że w filmie zobaczymy ponownie Bruce'a Boxleitnera (wprawdzie "nieco" posuniętego w latach, ale co tam!), a oprócz niego na ekranie pojawią się m.in. Jeff Bridges i John Hurt.

Od marca wiadomo już, że Daft Punk jest odpowiedzialny za muzykę do Tron Legacy (w kultowym TRONie muzykę do filmu stworzyła Wendy Carlos - równie kultowa guru muzyki elektronicznej).
Poza tym, w sieci napotkać można już trochę concept artów filmowych (np. tutaj).


A na koniec - warto odwiedzić oficjalną stronę T2.0 : http://disney.go.com/disneypictures/tron/



PS. Żeby pewien mon nie marudził, ogłaszam wszem i wobec, że to Kangel dał mi linka do trailera po raz pierwszy. Było to w roku 1493, gdy Krzysztof Kolumb leczył kaca po przepiciu brudzia z tubylcami zza Wielkiej Wody. Tak było :P

2 komentarze:

  1. Jakby ktoś miał silne parcie na te klimaty, to może sobie strzelićw pecetową grę Tron 2.0 - nawet fajna była - z 2003 roku.

    OdpowiedzUsuń
  2. O, grałeś? Mi jakoś nigdy w łapki nie wpadła. Warto się bliżej z nią zaprzyjaźnić?

    OdpowiedzUsuń