Choć językiem szwedzkim włada ok. 9 mln ludzi, rozwinął się on w twór logiczny, precyzyjny i bardzo ekonomiczno-ergonomiczny.
W końcu taki archetypowy Wiking płynący drakkarem do domu po letnim łupieniu, rabowaniu i sami_dobrze_wiecie_czemu_jeszcze był zmęczony po miesiącach ciężkiej i stresującej pracy. W dodatku woda pitna i zapasy jedzenia kończyły się, a zima nadciągała....